Jesienne poranki są zaprzeczeniem praw natury- a raczej przeczą nim obowiązki. O 7 świat nie jest gotów, by stawiać im czoła, ledwo roztworzył oczy i chyba sam jest zaskoczony tym, ile tak…
Czytaj dalejKoncepcja kanału rodzi się w trakcie, ja po prostu lubię do Was pogadać dłużej 🙂…
Czytaj dalejWe wrześniu Lenka rozpoczęła etap o którym tak przenikliwie myślałam jeszcze w ciąży. I choć…
Czytaj dalejTo tylko krótka informacja o tym, że próbuję wrócić do vlogowania – po tygodniach szukania…
Czytaj dalejJako dziecko NIENAWIDZIŁAM LASU. Mój tata pracował jako pilarz, wracał zmęczony i brudny, a my…
Czytaj dalejWyobraź sobie, że zmieniasz pracę. Na taką kompletnie nową. Nie wiesz, na czym dokładnie będzie…
Czytaj dalejMiałam kiedyś taką koleżankę, którą miał chyba każdy w podstawówce. Tą Gośkę, o której oceny…
Czytaj dalejBardzo, a na pewno zbyt, długo mieszkałam w takiej ciemnej jaskini. Nie mam tu na…
Czytaj dalejDzień rozpoczynam gdzieś koło siódmej, przetarciem zaspanych oczu. Często już wtedy czuję pod powiekami piach…
Czytaj dalej