Poranki jak febra cz. 1

 Pominę etap przygotowań do wyjścia. Blog miał przestać być tak bardzo o mnie, a przecież wiadomo, że o świcie wyglądam jak Gwineth Paltrow albo Rusałka, budzę się w pełnym makijażu i w wianku z rumianków, uprawiam gimnastykę, jogging i jem zdrowe i pożywne śniadanie,…

Czytaj dalej

Nienawidzę Optymistów

    Nienawiść to ponoć jedno z najsilniejszych uczuć, które o miłości dzielą centymetry, więc w czasach, kiedy wszystko przeżywane…

Czytaj dalej

Rzecz o smutnym dymaniu

  Inwestycje najlepiej oprocentowane i opłacalne to wódka i wodoodporny tusz – bo zawsze się znajdzie powód aby zapłakać…

Czytaj dalej

WALENTYNKI SOM EXTRA

  Tych, którzy spodziewają się , iż z racji dzisiejszej daty wyleję wiadro pomyj i szamba pod adresem tak zacnego, jak…

Czytaj dalej

Radomska wraca!

  Egzystencjonalne rozterki należy schować głęboko w kieszeń, kiedy rzeczywistość karze zadać sobie o wiele trudniejsze pytania…

Czytaj dalej

SZCZYPTA INFORMACJI

  Nie zajmuję się budowaniem studni w Sudanie. Nie podróżuje po świecie, aby uświadamiać ludzkości zagrożenia związane z globalnym ociepleniem.…

Czytaj dalej

potęga plotki…

  Gdyby wszystkie informacje na mój temat, które usłyszałam z ust osób zainteresowanych, ale niekoniecznie  życzliwych , były prawdziwe ,…

Czytaj dalej