Radomska i korporacja.

Kochani Moi!
Oto kolejny odcinek mojego skromnego vloga. I za każdym razem, kiedy coś przeżywam po Radomsku, zaklinam w myślach, że moje życie to skecz i muszę o tym napisać. Albo nagrać. Także tego… 🙂
Mam nadzieję, że mimo awarii dźwięku, uda mi się Was rozbawić. Wasz czas i sympatia to dla mnie bardzo wiele, ale mam ogromną prośbę. Chciałabym wykorzystać rosnącą dzięki Wam popularność i zdziałać coś więcej niż poprawienie Wam nastroju. 
Dostarczam Wam rozrywki zupełnie za darmo. A jak mówią, za darmo to można ewentualnie w ryj od Żanety dostać. Chciałabym zacząć się cenić i chciałabym, żebyście Wy zaczęli doceniać mnie. I abyśmy razem robili świetne rzeczy. O co chodzi?

Najpierw obejrzyjcie mój film, a potem doczytaj pod tekstem, ok?
Dziś opowiadam  o mojej przygodzie z korporacją. OGLĄDAJCIE!

https://www.youtube.com/watch?v=Aqr5OlnSjbc

 

Zamieszczając każde nagranie  wybiorę też cel, który możemy wesprzeć. Jeśli spodoba Wam się to, co robię, zapłaćcie mi, a pieniądze wyślijcie tam, gdzie Was poproszę. Jeśli dzisiejszy vlog przypadnie Wam do gustu to proszę, wpłaćcie choć symboliczną kwotę

DLA EMILKI, KTÓREJ HISTORIĘ POZNACIE TU <KLIK>

Wasz przelew to, powiedzmy, bilet za wstęp do mnie, ok?

Zróbmy razem coś ekstra, proszę. Dajcie znać w komentarzu, czy podoba Wam się taka koncepcja. No i film. Czekam. Będę udawała, że nie, a w nocy wstanę ukradkiem sprawdzać Wasze reakcje!

 

58 komentarzy
  1. Genialne! Rewelacyjny pomysł i wspaniały vlog! Dlaczego u mnie w korpo-fabryce Cię nie ma?! Ściskam mocno i dziękuję, że jesteś!

  2. Koncepcja genialna ❤️ Ja jestem za, a pieniądze dla Emilki już przelane. I dobrze, że nie zostałaś korpo myszką, to chyba faktycznie nie byłabyś Ty ? najważniejsze to robić w życiu to co daje satysfakcje

  3. Pomysł bardzo szlachetny, w końcu poświęcasz swój czas żeby coś zrobić☺ połączenie przyjemnego z pożytecznym. Pieniążki wpłacone ☺ Zmarnowała byś się w korpo, dobrze że tu jesteś

  4. Jesteś fajna tak po prostu, po ludzku. Tak trzymać: ) zapłacę za każdy występ. Ale to oznacza że będziesz musiała częściej vlogowac bo i dzieciaczkow potrzebujących wiele.

  5. zrobione! za możliwość oglądania zapłacono bilecik! uwielbiam Cię. trzymaj się Babo i się nie daj sprzedać. kibicuję mocno

  6. Warto kupić bilet-cegiełkę na możliwość wieczornego pośmiania się. I uczciwy deal bo kupuję bardzo dobry „produkt/usługę” ? Ogólnie to jest super inicjatywa- mi czasem potrzebna taka odgórnie wskazana osoba. Robię wpłaty na siepomaga ale często kończy się wręcz wyrzutami sumienia. Miałam założenie, że za każdym razem dzielę się z inną osobą a potem… siedzę i z przejęciem patrzę że jeszcze tyyyle brakuje tej osobie. I zamiast kolejnej to wpłacam tej samej i się fiksuję na sprawdzanie czy już się udało. A potem myślę, że komuś innemu nie pomogłam a już za późno. Ogólnie to mam z synem układ że raz w miesiącu zamiast wydać pieniążki na pizzę/zabawkę itp to przelewamy i on wtedy taki dumny, że pomaga.

  7. Cambiodolore czy chu* go wie jak to się pisze i firanka wymiatają ? aż mi się z tego wszystkiego Esmeralda przypomniała

  8. Super odcinek, lubię Cię oglądać. Pomysl o pieniądzach spoko, przelew zrobiłam. Mam jednak nadzieję że jednak sprawdzasz wiarygodność takich zbiórek ponieważ ostatnio była afera że blogerka coś poparła żeby zbierać pieniądze a okazało się że to ściema jakieś leczenie niekonwencjonalne.

  9. Idea super i kontynuuj dalej taką formę. A korporacja by Cię wciągnęła w odchłań i pewnie byśmy nie wiedzieli kto to jest Olinek,Mariuszem i Lenonek, a więc dobrze się stało.???Pozdrawiam sms-iki wysłane chyba z 10

  10. Akurat dziś o 13 mam rozmowe o prace w korpo 🙂 i troche jakby mniej sie boje po obejrzeniu Twojej historii. Co ma byc to bedzie, najwyzej nie zaznam tego prestizu i bogactwa 🙂 dzieki !

  11. Jestem w pracy więc filmu jeszcze nie obejrzałam;) ale bilet już kupiłam.
    Świetny pomysł! Twoje teksty i filmy poprawiają humor jak mało co i kto:) pozdrawiam serdecznie

  12. Jesteś mega Dobrym Człowiekiem. Bawisz nas, rozśmieszasz i wzruszasz. Dodatkowo wspierasz Tych, którzy tego bardzo potrzebują. Szacunek!!! Bilet kupiony.

  13. Znam tę fundację i każdego miesiąca jakąś kaskę tam przelewam. Tym razem Ty wybrałaś konkretny cel 🙂 Kaska poszła, a ja uchichrana po pachy.

  14. Dobra opowieść, chyba nauczę się na pamięć tekstu o statkach i wypadku 😀 Ja jednak wolę Olinka czytać 🙂 A! Bilet za występ trochę drogi, jak na występ kogoś, kto dostaje w ryj od Żanety, ale to Emilka rozdysponuje kasą, mam rację? 😉

  15. Wsparcie poszło. Tak tylko podpowiem, że jak komuś niewygodnie robić przelew, bo np. jesteśmy na telefonie, to można też szybko wysłać płatnego smsa (lub kilka!) – nawet nie trzeba przepisywać numeru, wystarczy kliknąć w „SMS” pod zbiórką (chociaż nie wiem czy w każdym modelu telefonu to działa, na moim Xiaomi działa). Ja to wręcz uważam, że to jest obowiązkowe, żadne miłosierne itp., tylko obowiązek, normalna rzecz, jeśli nam na chleb nie brakuje i samemu jest się zdrowym (w sensie nie musimy przeznaczać dużych środków na zdrowie swoje lub bliskich), to trzeba się zrzucać! Każdy z nas lub nasz bliski może być zupełnie nagle w takiej sytuacji (oczywiście oby nie i wszystkim życzę zdrowia).

  16. Stojac w drogerii ze sluchawkami na uszach przed polka z farbami ogladam i leje. Rozmowa po „inglisz” + wypelnianie formularza make my day! Smieszkuje dobre 7minut i ekpedientka nie wytrzymuje i pyta oburzona: CO PANIA TAK W TYCH FARBACH SMIESZY.
    Konsternacja. Smiertelnie powaznie odpowiadam: czy umie Pani na kalkulatorze napisac DEBIL?
    Kobieta ma mine jakbym to ja byla debilka tak wiec zaczyna tlumaczyc: na kalkulatorze droga Pani to sie liczy a nie pisze…
    Bordowa ze smiechu ale dalej powazna zagajam dalej : No i musze Pania wyprowadzic z bledu. Mozna. I ja te umiejetnosc posiadam ale farby niestety juz wybrac nie potrafie.
    Sciskam :*

  17. Jak ja się cieszę, że moja córka to też Olinka! Mam nadzieję, że wyrośnie na taką super babkę jak ty! 😀 Bilet oczywiście kupiony! :*

  18. Widze ze masz podejscie do pracy w korpo jak ja do pracy na kasie w supermarkecie.Za kazdym razem przy kasie jestem tak wdzieczna, pelna podziwu dla Pan i Panow pracujacych na kasach że Ci co mnie nie znaja w moim mieście możliwości, dziwnie patrza.Usmiecham sie,zawsze jestem mila i szybciutko przesuwam sie dalej by mogli zajac sie kolejnym klientem,bo wiem ze w stresie zyja,na targetach.A ja z wdziecznosci ze to nie ja musze siedziec za ta kasa.Bo to pipkanie przez caly dzien do kurwicy by mnie doprow dzilo. ?

Napisz komentarz:

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.