Mariola, ogarnij się!

kod zl

Wspominałam Wam w poniedziałek, że Mariola jest dobrze wychowana. Nie beka przy stole, mówi przepraszam, kiedy przepycha się w tramwaju i nie prześciga emerytek w kolejce do kasy w supermarkecie. Co oczywiste, jak każdy Polak, nie rozmawia także o swoich zarobkach. Z nikim. Bo to nieładnie pytać, niegrzecznie dociekać, niedobrze wiedzieć, strach się przekonać. Ale ciekawość żyć nie daje i szarpie za nogawicę.

Rozmowa w 4 oczy o zarobkach powoduje zwykle, że komuś robi się przykro, bo zarabia mniej, niż ten imbecyl z którym rozmawia (przed rozmową będący najlepszym przyjacielem) A przecież wiedza o stawkach jest przydatna do czegoś więcej, niż plucia sobie w brodę, że się studiowało socjologię a nie mechanikę i budowę maszyn.

Ostatni tekst nie do końca dotyczył niesprawiedliwości na rynku pracy, o tym, na bogato, z żalem i jajem, innym razem. Był o kasie. Wystąpiła w nim Mariola, PR-owiec, który nie wie, ile jest warta jego praca. Dziś przedstawiam Wam narzędzie, które może pomóc rozwiązać ten problem.

***

Portal pracuj.pl  uruchomił właśnie nową platformę, dzięki której sprawnie, bez niezręcznych rozmów, nazwisk, danych osobowych, możesz dowiedzieć się ile zarabiają Twoi koledzy z branży, ludzie o podobnym wykształceniu, zakresie umiejętności i stażu pracy. A ewentualną rozpacz i żal okazać rozłupując komputer, a nie łeb bogatszego kolegi.

Jak to działa?

Wystarczy, że się zalogujesz i wypełnisz krótką, merytoryczną ankietę. To dzięki danym z takich ankiet platforma wyposażana jest w aktualne dane, których szukasz. Ja, tak jak Mariola, pracuję w branży Public Relations. Jeśli nasze pensje są podobne, to z pewnością znajdziemy wspólny język i obie upijemy się z żalu i rozpaczy.

To,czego sama konkretnie dowiedziałam się o pracy w PR-ze dzięki wygenerowanemu dla mnie raportowi zostawię jednak dla siebie, bo nadal trawię, przeżywam i… chyba szukam innej roboty! 🙂

Zachęcam Was do sprawdzenia, jak na tle innych wygląda Wasza sytuacja zawodowa. Dajcie znać, czy płakaliście łzami jak groch, czy otwieraliście szampana z dumy i podniecenia. Czekam!

Platformę znajdziesz tutaj:

zarobki.pracuj.pl

p.s. Wszystkie kwoty w infografice są kwotami PLN netto miesięcznie w przeliczeniu na pełen etat. Wartości przeciętnych zarobków są wyrażone jako mediany  – połowa respondentów dla poszczególnych stanowisk wskazała, że zarabia kwotę wyższą od podanej, a połowa niższą. Dane zebrane przez serwis zarobki.pracuj.pl na podstawie 175 tys. odpowiedzi.

Tekst powstał przy współpracy z pracuj.pl

13 komentarzy
  1. Chcę być zdrowy, więc na tą platformę nie wchodzę. Dawno temu, na liście płac widziałeś wszystkich swoich. Później stało się tajemnicą. Kto jaką świadczy pracę inni widzą. Można porównać. Ale zarobków nie. Jakie racje stoją za takim podejściem do sprawy ? Szampana to wypiję za zdrowie Lenki i Was biedaczyny ! Pozdrawiam. 🙂 🙂 🙂

  2. no ok, dobra reklama prqcuj.pl , po zaliczeniu testu wyświetlam sie na czerwono-ale też widze tam nie dokońca rzetelne informacje o zawodach i ich zarobkach – bo w tych zawodach gdzie jest wynagrodzenie prowizyjne , to nie mozna mówic o stalych zarobkach bo one jakby zależą od „uroku osobistego ”
    Ale dla PR-owców to fajny test na sprawdzenie gdzie jest lepiej

    1. „Dont łori”. Łap staże, praktyki, ucz się języków, rób kursy i wierz w siebie. Jestem po politologii i na początku faktycznie nie było łatwo (800 zł/m-c, umowa zlecenie) ale nauczyłam się wielu rzeczy (od bardzo, bardzo podstawowych: jak prowadzić rozmowy przez telefon z kontrahentami i formułować pisma urzędowe) i ciągle się uczę (główny nacisk na języki obce). Teraz – 3 lata od pierwszej pracy – wg pracuj.pl jestem w zielonej grupie i zarabiam więcej niż 75% ankietowanych z mojej grupy zawodowej (logistyk/handlowiec). Wykształcenie nie definiuje wszystkiego. Głowa na kark i jedziesz.

  3. Fajny portal, ale ja ze swoim studiami po socjologii nie mam co tam szukać:)Zreszta i tak nie pracuje zgodnie ze swoim wykształceniem. Na pewno innym się bardziej przyda niż mi.

  4. słuchajcie, te wszystkie raporty, to sranie w banie. wszytsko zależy od tego w jakiej firmie pracujesz i jaki jest zakres Twoich obowiązków, czy może po kilku latach pracy awansowałeś i dostałeś podwyżki. Moim zdaniem, każdy przeglądając taki raport się zdołuje.

Napisz komentarz: Anuluj pisanie

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.