18.03.2011:
„Przygodę z blogowaniem uważam, za (nie)oficjalnie rozpoczętą. Ruski szampan leje się wartkim strumieniem po prawie nagich ciałach erotycznych tancerek, Panowie z kateringu ubrani w same muchy i bokserki serwują najlepszej jakości krakersy i koreczki z boczku oraz pomidorów koktajlowych. Rozgość się spijaj jad z moich ust, drogi Czytelniku.
Smacznego!”
Jedzcie,pijcie i czytajcie z tego bloga wszyscy – te słowa zostały po raz pierwszy umieszczone na tym blogu dokładnie rok temu.
Tak, moje maleństwo skończyło właśnie roczek! Ja nadal mam nadwagę po porodzie, a moja pociecha nie umie chodzić, nie ząbkuje, a nawet nie gaworzy, więc prawdopodobnie jest półdebilem, ale i tak strasznie ją kocham. Zmieniła się też na przestrzeni dwunastu miesięcy i jestem z niej coraz bardziej dumna. Z blogusia skierowanego do kameralnego grona znajomych stał się blogowym młokosem, który ma już dziewiczy wąs, a nawet zaszczytny tytuł Bloga Roku.
I będzie się zmieniać nadal,bo chce aby więcej osób chciało je adoptować i polubić, może kiedyś dorośnie na tyle, by pójść świat? Golimy dziewiczy wąs, pimpujemy, zmieniamy, kombinujemy, wszystko już niebawem!
Idzie wiosna, a wraz z nią sporo zmian o których poinformuję lada dzień. Nadal będę jednak pisać, mieć wątpliwość i pluć jadem. Ale fetysze i przyjemności na chwilę odłóżmy na bok!
BO CZAS NA KINDERBAL!
JA SKŁADAŁAM WAM ŻYCZENIA NIEJEDNOKROTNIE.
Na swoje urodziny jestem już za stara, więc pozwólcie, że z Wami będę świętować blogowe. Niestety nie mam cukierków, ale gdybym miała, TO KAŻDY MÓGŁBY WZIĄĆ PO DWA,SERIO! Nie mam też kasy, żeby zaprosić Was do Mc DOnalds’a. L
Mimo wszystko rezenty możecie wysyłać na mój adres prywatny (mieszkam na fejsbuku). Preferuję drobiazgi w stylu ekspres do kawy, bielizna wyszczuplająca ewentualnie biżuteria D&G, może być podrobiona, bo z moją wadą wzroku i tak nie rozróżnię, a cieszyć się będę jak pojebana.
A co do życzeń…. No właśnie?
CZEGO ŻYCZYCIE RADOMSKIEJ, KTÓRA ZAWSZE MA WĄTPLIWOŚĆ?
Come on, nie bądźcie nieśmiali, skoro składacie życzenia znajomym, których nie lubicie, możecie to zrobić też tu!
_______________________________________________________
Zapraszam też do obczajenia nowej strony fanpejdża, której nowy imidż jest pierwszą zapowiedzią nadchodzących zmian!
http://www.facebook.com/pages/Mam-w%C4%85tpliwo%C5%9B%C4%87/238468862880080
18.03.2011 r.:
„Prawdziwego mężczyznę
poznasz po tym, jak kończy.
Prawdziwą Radomską po tym,
jak się rozwija.”
Zdrowia, szczęścia, pomyślności! hi hi hi A i jeszcze – spełnienia marzeń.
Duża rośnij Radomska! Twoje dziecię jest już celebrytą, więc czego chcieć więcej?! No może niech przyniesie matce jakie czerwone ferrari i dezodorant za 3 zeta z kiosku, a co! Jak szaleć to szaleć! Niech Ci w tramwaju nikt z rana (ani z południa) nie chucha czochem. Niech kierowca w końcu odpowie na dzień dobry! No i Radomska kochana, niech ci nie zabraknie wątpliwości! Całych wagonów wątpliwości ci życzę! Obiecuję też solenie wątpliwości kolekcjonować i posyłać Radomskiej przepasane wstążką! Tak mi dopomóż Kung Fu Pando! Howk! p.s. no to co, wódka?
Życzę Radomskiej, żeby miała jeszcze wiele tak twórczych wątpliwości, którymi będzie nadal dzielić się z rzeszą dziwaków spragnionych Jej tekstów 🙂 (w tym mnie, oczy-wiście)
I dużo radomści ogólnie 😀
bebe, ja już rosnąć nie mogę, bo Panie w galerii się patrzą na mnie z dezaprobatą. Ale ego mi podrosło, dziękuję! co do wódki mam jedno, podstawowe pytanie- KIEDY I GDZIE? SKYPE-NAJEBA?
ja Ci życzę opanowania Photoshopa, choć ta urodzinowa kompozycja jest kiczowato przeurocza.
pfff.prawdziwy talent sam się obroni :3
Radomskiej konkurencji warszawskie opowiadania życzą wszystkiego najsłuszniejszego, i tfu-rczej weny po kokardę! 🙂
A ja Ci życzę, żebyś swoimi wątpliwościami przeorała ludziom ich gładkie półkule (i wcale krągłych pośladków nie mam na myśli). To życzyłam ja – Ameba
Życzenia urodzinowe blogu skieruję w stronę jego Autorki: ja, jako znajomy po fachu, który robi to już przez ponad 5 lat, życzę Ci pisania w jakimś jednym, konkretnym języku. Najbliżej Ci do języka polskiego, więc życzę Ci pisania po polsku. No i wytrwałości 🙂
Lubię blogerów, którzy dobrze życzą, w dniu kobiet szczególnie. Bo nawet kumplom pedałom nie chce się smsów do mnie podsyłać. Więc zadowalam się kreatywnością postaci publicznych wirtualnych.